Dziś muzeum czynne jest w godzinach: 9:00 - 15:00, ostatnie wejście na Trasę Zamkową - Historyczną o godz. 13:00, Spacerowa 14:30

Blog

31 lipca, 2025 | Krzyżacki zamek Hohenzollernów

Zdarty z płaszczy przez Albrechta i jego współpracowników zakonny czarny krzyż w końcu XIX wieku wrócił do Malborka. Stało się to bynajmniej nie za sprawą zakonu krzyżackiego, ale następców Albrechta i dziedziców Hołdu pruskiego – Hohenzollernów. Odpowiedź na pytanie jak to się stało tłumaczy jednocześnie nieoczywiste na pierwszy rzut oka miejsce celebracji 500-lecia tego wydarzenia.

Hołd pruski oceniany jest bardzo skrajnie. Z jednej strony jako zamknięcie na drodze porozumienia i zgody „sprawy krzyżackiej” oraz podporządkowanie sobie władztwa krzyżackiego w Prusach, które generowało Polsce w przeszłości mnóstwo problemów.  Sławiono wspaniałomyślność króla, który rezygnował z rozlewu krwi, a jednocześnie wyrozumiale i honorowo potraktował wielkiego mistrza – swojego siostrzeńca. Z drugiej strony już współcześni Zygmuntowi traktowali te działania jako przejaw jego słabości i małej sprawczości, a z perspektywy czasu doszedł jeszcze zarzut krótkowzroczności.  Z perspektywy XIX wieku widać było bowiem wyraźnie konsekwencje Hołdu, a więc m.in. powstanie królestwa Prus, aktywnego w procesie unicestwienia Rzeczypospolitej w XVIII w.

W dniu 27 września 1772 r. w Wielkim Refektarzu malborskiego zamku odbyła się uroczystość hołdu, który był konsekwencją tych wydarzeń. Ludność ziem, które trafiły w granice Prus w wyniku I. rozbioru Polski miała złożyć cześć, uszanowanie i przysięgę wierności nowemu władcy, Fryderykowi II. Król osobiście do Malborka nie przybył, ale reprezentowali go generał-porucznik Otto Ludwig von Alt- Stutterheim i minister Jakob Friedrich von Rohd. Uroczystości nadano bardzo okazały kształt rozrzucając monety i rozdając okolicznościowe medale. Uczestniczyło w niej ok. 900 osób.

100 lat później położono kamień węgielny pod pomnik, którym miał upamiętnić wspomnianą uroczystość oraz fakt „powrotu ziem do Prus”. Odsłonięty w 1877 r. pomnik w sposób wizualny wyrażał podstawę polityki dynastycznej Hohenzollernów. Król stał a ramionach czterech wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego. Wśród nich znajdowała się postać Albrechta Hohenzollerna, ostatniego pruskiego wielkiego mistrza, a jednocześnie pierwszego księcia w Prusach. Pomnik nie przetrwał w całości, ale figura Albrechta, podobnie jak pozostałych wielkich mistrzów szczęśliwie ocalała i będzie częścią przygotowanej w Muzeum Zamkowym w Malborku wystawy „Hołd. 500. Historia-Kultura-Pamięć”.

Albrecht jest łącznikiem między średniowieczną historią zakonu krzyżackiego a nowożytną historią księstwa, później królestwa Prus, a wreszcie cesarstwa niemieckiego.  Z kolei dokonana przez niego sekularyzacja władztwa krzyżackiego w Prusach, traktat krakowski i hołd złożony Zygmuntowi I. stanowi klucz do zrozumienia dziejów zamku w Malborku w okresie po 1772 r. Zamek został bowiem przez nowe władze pruskie najpierw zdewastowany poprzez prace adaptacyjne na rzecz wojska, a później z owych zniszczeń odbudowany. Odbudowywano zamek w formie średniowiecznej, ale w kostiumie krzyżackim kryć się miały idee istotne dla panującej w Prusach dynastii. Hohenzollernowie, a zwłaszcza Wilhelm II w Krzyżakach widzieli swoich poprzedników – Niemców, którzy nieśli na podbijane ziemie cywilizację i kulturę i którzy na opanowanych terenach stworzyli wzorcowe, wręcz nowożytne „państwo”. Bez pytania o zgodę istniejącego wciąż zakonu krzyżackiego uczynili z jego historii i dorobku czynnik legitymizujący ich władzę w Prusach. W odbudowywanym zamku symbolika cesarska mieszała się z zakonną, a w czasie różnych uroczystości posuwano się nawet do tego, aby przebierać miejscowy regiment piechoty w stroje zakonne. To bardzo proste połączenie: Krzyżak-Prusak-Niemiec miało swoje bolesne konsekwencje w procesie adaptacji dziedzictwa pokrzyżackiego po II wojnie światowej.  W pełni uzasadnione było pytanie, dlaczego odbudowywać zniszczony w 60 % zamek w Malborku, tak bardzo nasycony antypolską ideologią Hohenzollernów? Kiedy zapadła w końcu pozytywna decyzja zamek „przygotowano” do dalszego funkcjonowania usuwając wszelkie ślady niemczyzny i wywożąc niemal wszystkie zachowane artefakty. Dziś oglądamy zamek, gdzie znowu odsłonięto wszystkie polichromie ścienne, także te z czasów pruskich, przywrócono zachowane wyposażenie, poszukiwane i badane są zabytki rozproszone po 1945 r. Malbork to dziś miejsce, gdzie opowiada się pełną historię zamku i dyskutuje o ważnych momentach związanych z historią warowni i jej pierwszych gospodarzy – takich, jak Hołd pruski roku 1525.

Pomnik Fryderyka Wielkiego na Przedzamczu zamku w Malborku. Na dole po prawej figura Albrechta. Archiwum MZM

Artykuł ukazał się w dzienniku „Rzeczpospolita”, nr 85 (11.04. 2025 r.), Rzecz o Historii, s. J5.

Treści bloga udostępniane są na podstawie licencji uznającej autorstwo dla celów tylko niekomercyjnych.
Licencja Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 4.0
Szczegóły: Poznaj licencje Creative Commons - Creative Commons Polska Creative Commons Polska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bilety

Kup bilet w naszym systemie online

Godziny otwarcia

  • Pn:9:00 - 15:00
Wystawy
  • Wt - Ndz:9:00 - 15:00

Kontakt

Informacja turystyczna

  • +48 55 647 08 00
  • +48 55 647 09 02
  • +48 55 647 09 78